Dzisiejszą, standardową domową aptekę powinniśmy uzupełnić lekami naturalnymi, które jest łatwo zrobić samemu. Mają one zastosowanie profilaktyczne, co ma niewątpliwy wpływ na nasz domowy budżet. Wszyscy też wiedzą, że lepiej zapobiegać niż leczyć i to nie tylko ze względy na koszty i kłopoty. Każda kobieta (oczywiście oprócz tych, co to im się nawet woda przypala) odpowiada w zasadzie za zdrowie rodziny, bo tylko ona serwuje nam codzienne "leki" mające wpływ na nasze dobre samopoczucie. Są jednak pewne produkty, na których przygotowanie należy poświęcić trochę czasu, aby były pomocne wtedy, kiedy są naprawdę potrzebne.
Poniższy link prowadzi do oryginalnej strony, która poniżej została rozbita na poszczególne artykuły.
Mieć pod reką
|
Przyprawy (korzenie, kora, nasiona lub inne części roślin) mają oprócz smakowych, również właściwości trawienne i lecznicze. Ułatwiają trawienie, a zarazem odtruwają organizm, lecząc go. Należy stosować je z umiarem, gdyż przedawkowane mogą drażnić nerki, wątrobę i błonę śluzową układu pokarmowego. W naszym klimacie stosuje się ponad 50 przypraw. Dzięki przyprawom jedzenie staje się mniej monotonne, wzmagają one wydzielanie soków trawiennych, co niekiedy wywołuje już sam ich zapach i widok. Wymieniam tylko najbardziej popularne i najłatwiej dostępne.
Bazylia - wzmacnia i pobudza czynności żołądka, znosi nadmierną fermentację i wzdęcia, działa rozkurczowo, moczopędnie, mlekopędnie, pobudza serce i nerwy. Stosuje się do zup rybnych, bulionów, rosołków, ale wskazane jest, by nie dodawać wówczas innych przypraw, aby nie popsuć smaku.
|
W leczeniu osteoporozy pomaga skorupka jajka, traktowana bez mała przez wszystkich jako bezużyteczny śmieć. W skorupce jajka znajduje się wapń, który jest przyswajany przez organizm w 90%. Oprócz węglanu wapnia w skorupce znajdują się wszystkie niezbędne dla organizmu mikroelementy - miedź, fluor, żelazo, mangan, molibden, siarka, krzem, cynk i inne śladowe elementy, których jest w sumie 27. Skład skorupki jest podobny do składu naszych zębów i kości. Można je stosować przy łamliwości paznokci i włosów, krwawieniach dziąseł, zaparciach, pobudliwości, bezsenności, chronicznych katarach i astmie. Jak przygotować i jak stosować:
Tego specyfiku nie musimy wytwarzać sami, jest w sklepach. Zwrócić musimy tylko uwagę na warunki w jakich go wytworzono. Przede wszystkim musi być tłoczony na zimno i najlepiej z pierwszego tłoczenia i nie rafinowany. Oprócz doskonałych walorów smakowych ma takźe zastosowanie w niekonwencjonalnej medycynie do odtruwania organizmu, a konkretniej do usuwania z nas toksyn, które znajdują się w ślinie. Prawie wszyscy proponują tak zwane "ssanie" oleju.
Jak używać - Jest to prosty zabieg, wykonywany "na czczo", polegający na trzymaniu w ustach 1/2 łyżki oleju przez 25-30 minut. Olej należy trzymać w ustach mieszając go językiem ze śliną. Uwaga! nie wolno go połykać. Na początku olej będzie gęsty, ale już po kilku minutach stanie się rzadki i nabierze białego koloru. Po upływie 30 minut olej należy koniecznie wypluć i przepłukać usta.
Całkowicie zapomniany, doskonały i zdrowy napój. Jest całkowicie przyswajany przez organizm w przeciwieństwie do słodkiego mleka. Przepis na domowy kefir pochodzi od ojca Grande, zielarza i propagatora kuchni staropolskiej. Pity szklankę dziennie kefir doskonale odnawia naszą florę bakteryjną w jelitach, poprawia trawienie i jest bardzo pomocny w leczeniu owrzodzenia układu pokarmowego. Pić go mogą wszyscy. Od małego dziecka po wiekowego starca.
Kupiony w sklepie zwykły kefir (jogurt) bez żadnych dodatków (cukru i owoców) o objętości szklanki (250 ml) wlewamy do kamiennego garnka. Mleko gotujemy na wolnym ogniu przez pół godziny, by odparowało. Pozostawiamy do całkowitego ostudzenia i następnie wlewamy do garnka z kefirem. Należy przy tym uważać, by nie wlewać "kożucha" gdyż jest to zbędny tłuszcz, a poza tym tworzyć będzie "paprochy" podobne do białego, cienkiego, wymoczonego papieru.
Przygotowujemy tuż przed okresem wzmożonych infekcji dróg oddechowych. W okresie choroby pijemy kwas w ilości 1-2 szklanek dziennie.
1 kilogram buraków, obranych i opłukanych, kroimy w drobne plastry lub ćwiartki, wkładamy do kamiennego garnka i zalewamy letnią przegotowaną wodą. Dodajemy 2 łyżeczki cukru, na wierzchu kładziemy suchą kromke chleba i przyciskamy talerzykiem. Odstawiamy na 5-7 dni. Następnie zlewamy do butelek i przechowujemy w suchym i ciemnym miejscu.
Jeśli zostanie nam kwasu po ustąpieniu infekcji możemy go zużyć do ugotowania doskonałego barszczu.
|
|
|
|
Strona 1 z 2 |