Gram Zdrowia

Home Treatment Vision correctio Odżywianie a myślenie, samopoczucie, wzrok, wygląd, kondycja, siła

Odżywianie a myślenie, samopoczucie, wzrok, wygląd, kondycja, siła

Print
Article Index
Odżywianie a myślenie, samopoczucie, wzrok, wygląd, kondycja, siła
Czym i jak się odżywiać, aby organizm funkcjonował jak szwajcarski zegarek?
Szczegóły dobrego żywienia
Jak maksymalnie zoptymalizować odżywianie i komfort życia?
Moje słowa a słowa
Podsumowanie planu optymalnego żywienia
All Pages
There are no translations available.

Ostatnia aktualizacja tego działu: 26 XI 2006 r.

 

Odżywianie a myślenie, samopoczucie, wzrok, wygląd, kondycja, siła... - kompleksowy system optymalizacji funkcjonowania własnego organizmu

 

Absolutna podstawa życia, zdrowia i dobrego samopoczucia


Bezdyskusyjnie pierwszym i najważniejszym czynnikiem wpływającym zarówno na procesy fizyczne jak i psychiczne zachodzące w naszym organizmie jest to czym i jak się odżywiamy. To jest podstawa. Bez tego żadne lekarstwo nas nie uzdrowi, a jakakolwiek wykonywana przez nas czynność (funkcja) będzie sprawiać nam kłopot (oczywiście mniej bądź bardziej uświadomiony - w zależności od sposobu żywienia).

Osobiście nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Mało tego, twierdzę - a sam na sobie się o tym przekonałem i nadal przekonuję - że sposób postrzegania świata (nasz emocjonalny stosunek do niego) w ogromnej mierze zależy od jakości i sposobu żywienia. Zauważyłem następującą prawidłowość (nie jest to żadne odkrycie Ameryki, lecz świadome zdanie sobie sprawy z ogromnej roli żywienia bynajmniej nie tylko w elementarnym zakresie podtrzymywania życia): im lepiej się odżywiam (ważny jest przede wszystkim ciągły i stopniowy dopływ glukozy wraz z białkiem w koniecznej osłonie tłuszczu do mózgu i mięśni) - tym lepiej pracuje mój organizm (oczy również, a u osób mających problemy ze wzrokiem - szczególnie krótkowidzów - przede wszystkim); im lepiej pracuje mój organizm - tym lepiej się czuję; im lepiej się czuję - tym bardziej jestem zadowolony; im bardziej jestem zadowolony (zarówno w sferze fizycznej - bo organizm pracuje jak przysłowiowy szwajcarski zegarek, jak i psychicznej - bo jestem w doskonałym nastroju) - tym mniej potrzeba mi do szczęścia; im mniej potrzeba mi do szczęścia - tym bardziej jestem szczęśliwy; im bardziej jestem szczęśliwy - tym bardziej "wolny" od ciała (od jego "niedomagań") i tym samym bardziej skłonny do zastanawiania się nad sprawami absolutnie nadrzędnymi w życiu. Czasami myślę sobie, że wszystko zaczyna się od jedzenia i na nim się również kończy (dosłownie - tyle, że nie my będziemy jeść ostatni, lecz inne organizmy zjedzą nas - i w przenośni - jeśli po śmierci "coś" jednak istnieje). Śmiem wręcz twierdzić, bez najmniejszych wątpliwości, że zdecydowana większość samobójstw (że o depresjach nie wspomnę) spowodowana jest w gruncie rzeczy niewłaściwym odżywianiem (złe odżywianie = złe samopoczucie = zła praca mózgu = zły sposób postrzegania świata = błędne decyzje = katastrofa). Wcale nie przesadzam. Przy skrajnie niewłaściwym odżywianiu człowiekowi wprost nie chce się żyć. Różnice bowiem w samopoczuciu między optymalnym a niewłaściwym odżywianiem są wręcz kolosalne (dla kogoś, kto nigdy nie odżywiał się prawidłowo bądź nieprawidłowo - w celu porównania ze sobą obu tych skrajnych przypadków - jest to wręcz NIEWYOBRAŻALNE). Ja odżywiałem się różnymi sposobami, doświadczyłem też różnych stanów umysłu i ciała z tym związanych, dlatego wiem co tutaj piszę [por. punkt 1 oraz punkt 7 w "Wydziale prewencji"].



Odżywianie a myślenie, samopoczucie, wzrok, wygląd, kondycja, siła
 

Add comment


Menu główne