Obejrzyjmy proszę co Wojciech Cejrowski ma nam do powiedzenia o robieniu biznesu na podróżach i w ogóle o podróżach.
Czy łatwiej zarobić na turystyce, czy na turystykę? Wojciechowi Cejrowskiemu większość interesów wychodziła przy okazji. Jeśli coś zainteresowało Pana Wojtka, to zaczyna sie tym interesować i okazuje się, że da się na tym przy okazji zarobić.
Lepiej nie przygotowywać sie do podrózy, bo wówczas jest większa szansa na przeżycie przygody?
Pan Wojtek nie poleca czytać przewodników, gdyż są opisami cudzych śladów, którymi najpewniej będzie podązało dużo ludzi - wówczas tak na prwadę nie mamy szans na poznanie lokalnej kultury, gdyż miejsca uczęszczane przez turystów zmeiniają sie właśnie pod tych turystów.
Jeśli mamy plan i coś nie wychodzi, to powoduje frustrację. Jeśli nie mamy planu, to spotykają nas niespodzianki.
W drugiej części możemy usłyszeć o ssytemie emerytalnym. Ludzi nie powinno się zmuszać do żadnego systemu emerytalnego.
Pan Wojtek jest wrogiem Państw opiekuńczych, które traktuja ludzi jak dzieci. Przez większość czasów nie było systemów emerytalnych. Ludziom wystarczyło zapracować sobie na szacunek dzieci, żeby dziadziuś był cenny jako źródło wiedzy.
"Tatuś ma emeryturę, więc Syn nie dokłada sie Tatusiowi". Tak jak Tatuś się nami opiekował kiedy byliśmy mali, tak samo i my musimy zająć sie Ojcami na ich starość. Tak działa większość krajów arabskie, ameryka południowa. Emerytury są niepotrzebne - jedyny kraj, w którym działają emerytury to Chile - stworzaony przez dyktatora Pinocheta, którego nikt nie lubi. Wszystkie ssytemy bankrutuja - nie pasują do wolnego rynku. Dla biznesmena jest to jasny sygnał, że jest to zły biznes.
Komentarze:
@jbieasz To prawda jak nic nie zaplanujesz to nic nie zobaczysz. Nie chodzi o to żeby co do minuty robić harmonogram ale o to żeby przynajmniej wiedzieć jakie są opcje i co ewentualnie można zobaczyć.1984Kojot 2 tygodnie temu
"lepiej jechać na wariata" - nie zgadzam się, szkoda kasy moim zdaniem. kilka razy pojechałem w ciemno, m.in. raz na zachodnie wybrzeże US i nie zobaczyłem nawet połowy tego co byłbym w stanie zobaczyć planując wyjazd. z kolei planowanie wszystkiego co do minuty tez nie ma sensu. wiec najlepiej, jak z wszystkim wybrać drogę środka.
