There are no translations available.
From : Maria Majewska
Date : Sat, 08 Sep 2012 06:52:28 +0200
Subject : Propaganda proszczepienna
Szanowni Państwo,
Nietrudno zauważyć, że ostatnio bardzo nasila się agresywna medialna propaganda proszczepienna. Nie dzieje się to bez przyczyny. Na całym świecie rośnie świadomość okaleczeń i zgonów spowodowanych przez masowe, toksyczne szczepienia. Tego nie da się już ukryć, jest to widoczne na każdym kroku, w każdej rodzinie, w każdej społeczności, w każdym narodzie, i w skali globalnej. To powoduje nasilający się opór przeciw szczepieniom i utratę części wielomiliardowych zysków karteli farmaceutycznych. I to właśnie jest przyczyną coraz agresywniejszej proszczepiennej kampanii propagandowej w korporacyjnych mediach. Praktycznie jednogłośne przegłosowanie w Polsce ustawy o przymusie szczepień, jakiej nie ma w żadnym cywilizowanym kraju, ma te same korzenie. Hańbą jest, że uczestniczyli w tym prawie wszyscy polscy politycy, co najprawdopodobniej wynika z ich przerażającej ignorancji, bo – jak przyznała pewna pani poseł – posłowie prawie nigdy nie czytają ustaw, które podpisują.
Co można zrobić w tej sytuacji? Najważniejsza jest dziś samopomoc i samoedukacja rodzicielska: czyli, przekazywanie sobie wzajemnie niezależnych informacji o szczepieniach oraz motywowanie rodziców do oświecania się w kwestii szczepień i chorób zakaźnych, aby mogli podejmować świadome, przemyślane decyzje. Rodzice, którzy nie chcą szczepić swych dzieci lub wybierają indywidualne programy szczepień powinni stworzyć silny ruch oporu przeciw przymusowi szczepień.
Wolność wyboru szczepień (i innych zabiegów medycznych) jest podstawowym prawem człowieka, które gwarantują nam Konstytucja oraz konwencje UE i międzynarodowe. Ustawa, która godzi w te naturalne i konstytucyjne prawa człowieka powinna być ignorowana. Nikt nie powinien się godzić na poświęcenie życia czy zdrowia własnego lub swego dziecka w imię prawa stworzonego przez wąską grupę interesów dla własnych zysków.
Każdy rząd posługiwał się propagandą, jako narzędziem kontroli społecznej i propaganda proszczepienna nie różni się w swych celach od politycznej czy handlowej. Wbrew temu, co ona głosi, masowe, przymusowe szczepienia nie służą ochronie zdrowia społecznego, tylko gigantycznym zyskom karteli farmaceutycznych. W krajach Europy Zachodniej nie ma przymusu szczepień i szczycą się one co najmniej dwa razy mniejszą umieralnością niemowląt, znacznie lepszym ogólnym zdrowiem dzieci i większym przyrostem naturalnym niż Polska. Badania potwierdziły, że im więcej stosuje się szczepień, tym większa jest umieralność niemowląt i starszych dzieci. To są najlepsze dowody, że przymusowe szczepienia są szkodliwe dla zdrowia publicznego i NIE chronią dzieci przed przedwczesną śmiercią, raczej odwrotnie. Nieszczepieni nie są żadnym zagrożeniem dla szczepionych, jeśli szczepienia są skuteczne. A jeśli nie są skuteczne, to nie mają sensu i na pewno nie powinny być obowiązkowe czy przymusowe. Wiadomo natomiast, że intensywne szczepienia niszczą i rozregulowują układ odpornościowy, który zaczyna atakować własny organizm, wywołując wiele, często tragicznych w skutkach, chorób degeneracyjnych i zgonów. Wolność szczepień nie zabiera przecież osobom, które wierzą w ich skuteczność i bezpieczeństwo, wolności szczepienia się do woli.
Pozdrawiam
DM