Posłuchajmy co mówi Wojciech Cejrowski o kuchniach:
"Nie polecam Państwu kuchni polskiej, bo wszystkie fajne potrawy robiło się przed wojną, a teraz już nie ma tak, że z 60 żółtek coś zrobią, tak? poza tym żółtka nie te. Więc o polskiej kuchni zapomnijmy. Poza tym ona ma taką wadę, że nie przystaje do naszego dzisiejszego trybu życia, bo to była taka kuchnia ciężka i siermiężna jak ktoś miał zimno w domu i mocno na polu pracował, to się musiał nażreć przedtem. Tą samą wadę ma kuchnia niemiecka..."
imitation christian loub shoes Fake christian louboutin shoes knockoff christian louboutin shoes & bags in usaPanie Wojtku, czy tą obecną kuchnię można jeszcze nazwać polską? - moim zdaniem nie, bo ona tak jak Pan słusznie zwrócił uwagę nie przypomina prawdziwej polskiej kuchni, gdzie robiło się dania z 60 żółtek.
Polska kuchnia ciężka i siermiężna? - chyba Pan Wojtek jednak nie zna polskiej kuchni, bo gdyby znał (gdyby tak się odżywiał), to by wiedział, że polska kuchnia jest lekka i w żadnym wypadku nie siermiężna, dla kogoś kto się tak żywi, a jeśli ktoś zwyczajny do ryżu i oranżadek w buszu, to rzeczywiście może mieć problem z trawieniem polskiej kuchni i odbierać ją jako ciężką i siermiężną.
Pan Wojciech nie zdaje sobie sprawy z jeszcze jednej rzeczy - polska kuchnia, ta ciężka i siermiężna jak to powiedział, jest bardzo sycąca, dlatego na niej dużo rzadziej odczuwamy głód - w tej kuchni nie mamy potrzeby podjadać co godzinę - po dobrym polskim śniadaniu zapominamy o jedzeniu do samego wieczora.A Pan Wojtek na pewno co i rusz musi podjadać lub popija oranżadki.
pozdrawiam Panie Wojtku.
Komentarze
artykuł.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.