Beitragsseiten |
---|
Przepisy kulinarne Ojca Grande |
Do picia |
Kefir domowy |
Kwas chlebowy |
Wigilijne |
Ziemniaki po żydowsku |
Alle Seiten |
Wszystko powinno być gotowane pod przykryciem, nic bez przykrycia. Dlatego powinniśmy mieć duże garnki, wykorzystane tylko do połowy. Nigdy nie można gotować w małym garnku. Ucieka witamina B1, której wszyscy mamy ciągły niedostatek, bo tej witaminy, podobnie jak witaminy C organizm nie kumuluje... Dlatego wszystkie garnki muszą być przykryte pokrywką i należy tak gotować, żeby z nich nic nie uciekało: pół garnka objętości i pół garnka na parę. I jeszcze jedno. Trzeba zlikwidować wszelkie aluminium w kuchni - okropnie niszczy kości i śluzówki.
Biała kiełbasa pieczona - Białą kiełbasę nacieramy olejem słonecznikowym (żeby nie pękała) i układamy na blasze do pieczenia ciast. Następnie obkładamy warzywami według indywidualnych pomysłów, ale może to być ten sam zestaw, co przy karkówce. Pieczemy pół godziny, po czym wyjmujemy blachę z piekarnika, smarujemy kiełbasę ketschupem, na warzywa kładziemy dwie łyżki masła i ponownie zapiekamy 20 minut. Wykładamy na półmisek.
Fasola i groch jako półprodukty - Fasolę namaczamy z dość dużą ilością kminku, który przeciwdziała wzdęciom i wytwarzaniem dużej ilości gazów. Gotujemy ją bez mięsa i bez soli dodając łyżkę masła, w tej samej wodzie, w której moczyliśmy ją z kminkiem w oddzielnym garnku. Przechowujemy w chłodnym miejscu jako półfabrykat do zupy i innych potraw np. fasolki po bretońsku. Podobnie gotujemy groch (koniecznie niełuskany).
Fasolówka, grochówka - Gotujemy najzwyklejszą zupę ziemniaczaną z posiekaną chudą kiełbasą, przyprawiamy majerankiem, tymiankiem i dodajemy wykonany przedtem półprodukt - fasolę lub groch.
Golonka na chłodno - Przed gotowaniem golonkę należy dokładnie ogolić (nie opalamy jej), najlepiej starą maszynką do golenia. Gotujemy dość długo, tak jak na galaretę, żeby nabrała swoistej lepkości. Wyjmujemy z wywaru odejmując skórkę i mięso od kości, kroimy w kawałki i układamy warstwami, najlepiej w niewielkich, wysokich foremkach, takich jak do pieczenia pierników. Nie zalewamy wywarem, który następnego dnia możemy zużyć do ugotowania krakowskiego kapuśniaku. Golonka po schłodzeniu, a najlepiej na drugi dzień, ma ścisłą konsystencję.