Dawno nie było o pijawkach, tak więc tym razem relacja z kolejnych przystawień.
8 paździenrika 2010 przystawiłem 2 pijawki pierwsza piła wcześniej 1 marca i druga 27 marca (7 miesięcy głodowania). Nie trapiły mnie żadne wyraźne dolegliwości, tak więc pijawki zostły przystawione profilaktycznie i żeby nie głodzić ich ponad miarę.
Pijawki zostały przystawione jedna za drugą (nie piły jednocześnie). Pierwsza pijawka odpadła dosyć wcześnie i chyba nie napiła się do końca. Drugą pijawkę przystawiłem w to samo miejsce (nie wgryzała się drugi raz). Druga pijawka napiła się dużo bardziej od pierwszej - prawdopodobnei skorzystała z rozrzedzenia krwi przez pierwszą i od razu miała rzadszą krew do picia. Niestety jeszcze nie udało mi się ustalić, jak pijawki ustalają dawkę hirudyny do wstrzyknięcia żywicielowi.
Czytaj więcej...