Tak sobie czasami gaworzymy o dobrobycie naszych dzieci, których jeszcze oczywiście nie mamy, ale co nam szkodzi, żeby podyskutować ;)
Ścierają się dwie opcje - jedno dziecko przeciwko gromadzie dzieci.
Zwolennicy jednego dziecka, jako argument podają możliwość bardzo dobrego wyedukowania dziecka, czego skutkiem ma być zapewniony dobrobyt na przyszłość. Bo przecież oczywistym jest, że dużo łatwiej jest puscić do szkoły jedno dziecko niż pięcioro.
Wielodzietność kojarzy się z biedą i brakiem pieniedzy na podstawowe artykuły do życia. Dalsze skojarzenia wiodą nas do rodzin patalogicznych, które "nie wiedzą" co to jest antykoncepcja - jednym słowem bieda, brud, smród, zacofanie i niedouczone ciemniactwo.
Artykuł pisany jest pod wpływem filmu internetowego, który proponuje obejrzeć sobie. Gdzieś w dalekim Togo - Czarnej krainie żyje sobie chłopic, który ma obsesję na temat budowania robotów. Okazuje sie, że nawet w Togo, o którego istnieniu mało kto sobie zdaje sprawę, żyje sobie czarny chłopiec zdolny budować chodzące roboty. Niestety nie znamy ani jego rodziny, ani wykształcenia jakie zdobył, ale raczej nie należy się spodziewać, że uczęszczał na politechnikę w Togo. A o Tobgo wiemy, że Produkt krajowy brutto na osobę wynosi 400usd wobec 11tys usd w Polsce. Wskaźnik dzietności na kobietę wynosi 4,6.wobec 1,3 urodzeń na kobietę w Polsce.
http://www.youtube.com/watch?v=sPIq4LbUODk
Za czytanie dalszej części nagroda w postaci rysunku Sawki o wykształceniu, znajomości języków i maturze.
Czytaj więcej...