Tomasz Kwaśniewski
2011-02-06, ostatnia aktualizacja 2011-02-07 16:24
Podjeżdżając pod to, co wybudował, pomyślałem: szopa. - I to ma być ten niesamowity dom w Kazimierzu Dolnym? Coś, co się tak podoba? O czym dyskutowano w Stowarzyszeniu Architektów? To, o co chcą walczyć ekolodzy?
ZOBACZ TAKŻE
- Gwałt na Kazimierzu D. (10-03-09, 01:00)
A potem był chrzęst tłuczonego szkła.
Jeszcze niedawno podjazd od drogi oddzielał murek ułożony z butelek po winie. Te ciemniejsze składały się w napis: "huj biurokratom". Bez "c", żeby było krócej. No i ktoś ten murek stłukł.
- Pewnie biurokraci - śmieje się gospodarz i zaprasza do "szopy".
Czytaj więcej...