Na obrazach przedstawiających bardzo dawne czasy, można zaobserwować, że kiedyś wykorzystywano trąbki do słuchania - dźwięki wchodziły przez szeroki otwór, a wychodziły wprost do ucha przez wąski otwór. Obecnie widzimy przede wszystkim zastosowanie muzyczne gdzie z trąbek wydobywa się dźwięki poprzez dmuchanie powietrza w mały otwór.
Ucho w swojej budowie jest podobne do trąbki - dlaczego nie miałoby także działać w obie strony? kiedy słuchamy czegoś to oczywistym jest, że dźwięk wchodzi do środka, a co się dzieję, jak o czymś myślimy? czy nie jest czymś oczywistym, że wówczas nasze mózgi mogą wzbudzać nasze trąbki w uszach, tak żeby wydostawały się z nich jakieś częstotliwości? bębenki nie są wielkie, tak wiec można przypuszczać, że pod wpływem myśli nasze uszy mogą służyć jako emitery wysokich częstotliwości.
Dla przykładu niektóre nietoperze wykorzystują nozdrza do emitowania dźwięków echolokacyjnych.
Czytaj więcej...