Gram Zdrowia

czy jest domowy sposób na lamblie i lambliozę? co takiego trzeba zrobić, żeby pozbyć się tych paskudnych pierwotniaków?
ciekawe czy tłuste jedzenie może w tym pomóc? - podczas takiego odżywiania wydziela się dużo żółci - wówczas zasadowe środowisku ulubione przez lamblie giardia powiększa się o dwunastnicę i jelito czcze, z których chyba łatwiej wykurzyć lamblie niż z woreczka żółciowego, w którym ponoć lubią przebywać.

Na sieci znalazłem: VERNICADIS - ziołowy preparat na robaki
o. Grzegorza Sroki.



Głownym składnikiem tego specyfiku jest ziele Wrotyczu pospolitego, tak więc domyślam się, ze równie skuteczny jest jak nalewka z tego właśnie ziela.
lamblie trudno leczyc ze względu, ze potrafią bytować w woreczku żółciowym i na drodze do dwunastnicy, a tam nie bardzo mamy jak podać jakiegoś lekarstwa, które by przepędziło te paskudne pierwotniaki.
Prawdopodobnie ziele wrotyczu jest filtrowane przez wątrobę i w jakiś sposób przenika do żółci dzięki czemu jest w stanie pogonić lamblie.

PS: gdy pierwszy raz zetknąłem się z lambliami gdzieś w roku 2005, to wówczas dość skutecznie je zatrułem Metronidazolem, ale bardzo szybko się okazało, że dochodziło do kolejnych zakażeń, Teraz moja dieta obfituje w bardzo dużo niesmacznych rzeczy i to zdaje się działać dość skutecznie w długim okresie czasu, ale jeszcze nei nabrałem pewności, tak więc nie podaję tego jako dobrego sprawdzonego sposobu na lamblie.

vod.pl/zjadani-zywcem,93833,w.html

Na powyższym filmie, mówi się o zabójczej malarii, którą od setek lat leczy się hininą - a ciekawe że w takich filmach nie porusza się tematu lamblii, które podobno są odpowiednikiem afrykańskiej malarii, tyle że żyjącym w naszych szerokościach geograficznych - powinna być równie groźna, a nie jest? może jednak zima na coś nam się przydaje, że nie panoszą się różne takie.