Poniżej wybrane szczególnie interesujące wypowiedzi z internetu. Po za poznaniu się z tymi wypowiedziamy zapraszamy do naszego forum, gdzie możecie zapoznać się z dokładnymi opisami próby leczenia pasożytów przy pomocy kąpieli ziołowych. Link na końcu artykułu.
czesc!
kiedys przysłam mi mój brat taki tekst ktory zaraz dołącze o robaczycy - nie wierzyłam.dzis znalazłam na forum ten wątek i przeczytałam cały.nie wiem czy wierzyc wierzyc czy nie - musze spróbowac.dziecko mam jeszcze za małe 6 miesiecy.chciałam tylko napisac do tych ktorzy nie wierza - żeby nie komentowali i nie wysmiewali sie bo to nie ładnie.jak nie wierza niech sie nie odzywaja - naprawde.każdy ma prawo do tego,aby wierzyc w co chce.bede sledzic dalej cala sprawe pozdrawiam
Czytam to forum już od kilku miesięcy i korzystam z waszych rad nie mając właściwie czasu odpisać , już trzeci miesiąc diety, właściwie dr
Verzellii ,niesamowicie poprawił się kontakt między nami a naszą córeczką Mireczką, poprawa kontaktu wzrokowego i wykonywanie poleceń, kilka dni temu ,tak właściwie odruchowo podałam jej pudełko i poprosiłam żeby wyrzuciła do kosza na śmieci i mimo, że miała do przjścia trzy pomieszczenia, to zrobiła to o co ją poprosiłam. Od kilku tygodni kąpiele w gorzkiej soli, zaczęła samodzielnie chodzić po schodach i mieszać łyżką w talerzu-samodzielnie jeść,minął strach przed otwartą przestrzenią i nowymi miejscami. A teraz przyszła kolej na robaki.Próba przeprowadzona pomyślnie i bezglutenowo.
Podaje przepis na mieszankę ziołową na kąpiel.
ziele tymianku 50 g
kłącze tataraku 50 g
korzeń omanu 50 g
liść mięty 25 g
liść orzecha 25 9
ziele piołunu 20 g
ziele tysiącznika lub
goryczka żółta 20 g
liść bobrka 2o g
koszyczek rumianku 20 g
owoc kminku 20 g
wszystko razem zalać gorącą wodą i parzyć przez godzinę. Ja dziewczynki moczyłam w tym ok 15 min. Młodsza bardzo się cieszyła, że może kąpać się w zupie (bo zioła parzyłam w garnku ,w którym gotuję zupę). Kąpiel ma ciemno brązowy kolor. Taki sam przepis jest na nalewkę do picia , a ponieważ skóra dziecka tak samo chłonie jak jelito, więc część tych nieproszonych gości pozbyły się z jelitek z pierwszą kupką po kąpieli. Wracając do kąpieli, pozostałe zabiegi jak już wiele mam pisało miód i mąka u nas ryżowa i dokładnie było tak jak opisała betka111. Dla tych , którym nie wyszło, na pierwsze robaki trzeba trochę poczekać. Posmarować plecy miodem, spłukać znów posmarować, aż wyczuje się pod ręką twarde wągry to przebijają się główki tych stworków, potem już same będą wychodzić...
Dzieci raczej ich nie wypatrzą , bo jedna i druga moja córa patrzyły z zachwytem na to co robię drugiej, a i ja patrzyłam na to bardziej z fascynacją niż przerażeniem, widziałam tu już gorsze rzeczy. Co nowego u moich dzieci Mireczka lepiej śpi, a Asia to nie ta sama
dziewczynka, grzeczna i nagle wszystkich kocha, oby jej tak zostało. Teraz muszę już kończyć, ale jak znajdę czas to podam jeszcze jeden smaczny i tani sposób na pozbycie się robaków z jelit.
Dziękuję za to, że tu jesteście i przekazujecie tyle cennych informacji.
Smaczny przepis na robaki w jelicie;
100 g pestek z dyni, koniecznie muszą to być świeże wyskubane pestki, a teraz o dynię nie trudno, w każdym warzywniaku stoją pomarańczowe głowy. Pestki zmiksować z dodatkiem mleka ryżowego i podzielić na dwie części podać je naczczo co 30 minut. Potem dzieci mogą zjeść normalne śniadanie, a po 2-3 godzinach podać łyżeczkę oliwy z oliwek. W orginalnym przepisie jest olej
rycynowy, ale nie ryzykowała bym u dzieci z problemami jelitowymi. Dla dorosłych jest 300 g pestek i dwie łyżeczki oleju rycynowego, w takich samych odstępach jak wyżej.
Przepis ze starej książki zielarskiej ze sklepiku z ziołami, w nowszych nie piszą, że pestki mają być świeże ,a to najważniejsze, kto był na konferencji we Wrocławiu to też to usłyszał od dr Dawidiuk.
Wracając do kąpieli, to co przebija się przez skórę to nie zwałkowana mąka ' bo mąkę sypiemy dopiero jak robaki wydostaną się na zewnątrz. U dorosłych zabieg ten nie wychodzi , bo mamy za mało elastyczną skórę, chyba że ktoś ma przysłowiową skórę niemowlaka
Przepis z pestkami jest na wszystkie najczęściej występujące u dzieci pasożyty, a nawet na tasiemca tak opornego na wiele innych sposobów.
To na razie tyle, życzę udanego pozbywania się nieproszonych gości.
Re: lamblie a kąpiele w ziołach itp ?
dirgone, zioła nie są po to żeby żeby zaczęło to "coś" wychodzić z ciała ale po to żeby to zabić jak już wyjdzie. Poszczególne zioła z tej mieszanki to typowe zioła antypasożytnicze powszechnie stosowane do picia w kuracjach antypasożytniczych i taki jest ich cel (niektóre z nich mają też właściwości zmiękczające).
Może przypomnę cały zabieg:
-gorąca woda w wannie z zaparzonymi ziołami
-gdy cialo jest mocno rozgrzane smaruje się plecy, ramiona do łokcia, tył szyi mieszanką miodu z mąką (lub miodem, a następnie mąką).
-wmasowuje się tą mieszankę w odpowiednie miejsca
-zostawia na chwilę i spłukuje
-jesli nic się nie dzieje, powtarza się smarowanie 2 i 3 raz, jeśli zaczyna się wyłażenie "czegoś" to albo goli się to maszynką do golenia albo szoruje szorstką szmatką i powtarza się smarowanie dotąd aż przestanie wychodzić.
Uważać żeby nie smarować z przodu.
Tak to mniej więcej się robi, mniej więcej bo można też użyć owsianki ale zamiast ziół do wanny a nie do smarowania. W takim przypadku zalewa się owsiankę gorącą wodą lub po kilkunastu minutach odcedza albo gotuje się i ten napar lub wywar wlewa do wanny. Ja gotowałam owsiankę ale ponieważ stała mi chwilę w garnku to zgęstmiała, mało co się odcedziło no to zmiksowalam ją w całości i w całości wlalam do wanny. Problem w tym że zostaje później z niej osad w wannie, za to zmiękczające działanie jest fantastyczne.
Ja zrobiłam to wczoraj sama i po pierwszym nasmarowaniu nic sie nie działo, posmarowałam drugi raz i też myślałam że nic, zaczęłam spłukiwać ramię i okazało się że się nie da bo jakieś grudki na ramieniu i karku się zrobiły i za nic nie chce się to oderawać. Tarłam jak oszalała, zdrapywałam to paznokciami i jakoś mi się udało, ale świadomość że pół robala jest na wierzchu a pół w środku a ja nie mogę sobie poradzić była przerażająca. Miałam szczęście że to pojawiło się tylko na ramieniu a nie na plecach gdzie nie mogłabym tak szorować. No, w każdym razie nie polecam robić tego samemu! Po całym tym zabiegu ręce mi sie trzęsły i w ogóle byłam wykończona z nerwów.
A odnośnie teorii, że to toksyny. Toksyny nie przywierają do ciała, jak już się pojawią na skórze to się je zmywa a tego "czegoś" się nie da. Ten kto to robił to wie.
Re: lamblie a kąpiele w ziołach itp ?
Byłam w tamtym roku na takich kąpielach, za namową koleżanki, u Pani K. z Chrzanowa koło Biłgoraja (ok. 90 km od Lublina-mam telefon do tej Pani). Rzeczywiście coś wychodziła z porów na plecach, ramionach i na szyi ale co to było to nie wiem (tylko jedno wydaje mi się dziwne bo robaki powinne być takie same niezależnie od żywiciela a u mojej córki 3 lata grubsze a u syna 1-roczek dużo cieńsze-wydaje mi się, że to lipa, że tak naprawdę wychodzi mąka a że córka ma większe pory to i "klusek" gubszy).
Muszę jednak dodać, że przed tymi kąpielami mój syn miał zrobione badania na lamblie na antygen Lamblia Gardia i wyszły mu 4 plusy a po tych zabiegach zrobiłam tak z ciekawości jeszcze raz w tym samym laboratorium i wyszły już tylko 2 plusy.
Miałam tam przyjechać za 4 tygodnia góra miesiąc ale nie pojechałam bo jakoś mi to nie pasowało tzn te kąpiele. Jakoś wydawało mi się, że tu tylko o kasę chodzi (40zł od dziecka). Koleżanka z dzieckiem była tylko raz (ale u matki tej Pani K co ja byłam) a jak mnie ta Pani powiedziała, że mam znowu przyjechać to pomyślałam sobie, że to młodsze pokolenie chce więcej kasy zarobić z rodzinnego
interesie. Dodam, że Pani K. wspominała, że te kąpiele robiła już jej babka potem matka a teraz ona i rzeczywiście jak pytałam o drogę to jak tylko padło jej nazwisko to ludzie mówili a to "ta od robaków". Cała rodzina została przeleczona (maj 2005) metronidazolem i furazolidonem,
badania kontrolne w różnych laboratoriach już nie wykazały antygenu lambli- ostatnie w lutym 2006
Kąpiele ziołowe na naszym forum:
http://gramzdrowia.pl/index.php?option=com_kunena&func=view&catid=7&id=14&Itemid=93
Komentarze
ja również proszę o telefon do pani Gabrieli od robaków
mój adres mailowy:m.maniara
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.